Dżem dobry. By może znów nie trafiłam z tematem i problemem, w takim wypadku, niech mnie ktoś szturchnie o kasację. Wiem, że jestem zielona i nowiutka, ale już chęci moje wystawiane są na ciężką próbę ;) Uwielbiam bycie MG, ale to ciężki kawał chleba ^^... A teraz do rzeczy:

Niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę: MG to ranga moja, a nie mojej postaci. Wiem, że to jest trudne do ogarnięcia dla wędrowców i innych ( z racji tego, że inne rangi są klimatyczne), ale może należało by to gdzieś zaznaczyć (o ile oczywiście bzdur nie plotę). Np. dostałam już 3 podania które opiewają wejście wędrowca do zalanego słońcem urzędu miasta, w którym czeka na niego uśmiechnięty drow z urzekającą ciemną skórą, pragnący jak najrychlej dać mu mieszkańca. Ja wiem, że MG to ranga która wymaga nieustannego uczenia się i elastyczności, ale ja po każdej twórczości - przez duże TFU - nowego wędrowca muszę dopisywać coś w swoim profilu, by było to jeszcze bardziej zrozumiałe...

A teraz upraszczając moje emocjonalne rozterki: czy ja jestem MG, czy moja postać? ( i czy tylko ja mam z tym problem, bo jeśli tak, to zamilknę na wieki )